Szanse Polski na jak najszybsze wejście do UE - o tym przede wszystkim Aleksander Kwaśniewski chce rozmawiać w Paryżu z Jacquesem Chirackiem. 1 lipca to właśnie ona obejmuje na pół roku przewodnictwo w Unii Europejskiej.

Choć prezydent Chirac z pewnością poprze polskie starania o jak najszybsze wejście do Unii Europejskiej, to jednak nie należy oczekiwać, aby ze strony francuskiej padła konkretna data rozszerzenia Piętnastki - odpowiadają źródła dyplomatyczne w Paryżu. Przypominają, że podczas wizyty w Warszawie w 1996 roku, prezydent Chirac rzucił datę roku 2000, która okazała się nierealna.

"Nie ma dziś kwestii rozszerzenia Unii Europejskiej, bo to zostało zdecydowane. Jest tylko pytanie o tempo i jakość negocjacji" - podkreślał wczoraj prezydent Kwaśniewski podczas VII Polskich Spotkań Europejskich. Dodał, że głównym zadaniem będzie teraz przekonanie opinii publicznej w krajach Piętnastki o sensie rozszerzenia Unii Europejskiej.

"Polska nie chce wchodzić do Unii Europejskiej, na kredyt. Już teraz eksport do Polski daje w Europie milion miejsc pracy" - powiedział Aleksander Kwaśniewski, francuskiemu dziennikowi "Le Figaro". "Europa powinna zrozumieć, że Polska nie leży na jej peryferiach, a integracja, nie jest prezentem. Ten wywiad ukazał się dziś, dziś też polski prezydent rozpoczyna wizytę w Paryżu.

Zdaniem prezydenta, głównym zadaniem będzie teraz przekonanie opinii publicznej w krajach Piętnastki, że rozszerzenie Unii, ma sens i że nie stanowi zagrożenia. w niektórych krajach pojawiły się obawy przed zalewem taniej siły roboczej ze Wschodu.

Tymczasem z sondażu Rzeczpospolitej wynika, że tylko 1/3 Polaków nie wyklucza, że po naszym wstąpieniu do Unii, będzie szukać pracy na Zachodzie. Co ciekawe, równocześnie 1/4 Polaków jest przeciwna zatrudnianiu cudzoziemców w naszym kraju.

Wiadomości RMF FM 06:45

Ostatnie zmiany 09:45