Sześć zastępów straży pożarnej pracuje na terenie zakładu produkującego felgi samochodowe w Lublinie. Doszło tam do wycieku amoniaku. Z terenu firmy ewakuowano 228 osób.

O tym, że mogło dojść do wycieku, poinformował strażaków jeden z pracowników firmy. Ustalono, że pojawił się on w magazynie, w którym było 19 zbiorników z chemikaliami. Pomieszczenia, w których nasze urządzenia pomiarowe wykazują obecność amoniaku i chloru, są wietrzone. Tam, gdzie to konieczne, ustawiono kurtyny wodne zabezpieczające przed ich rozprzestrzenianiem - relacjonował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Lublinie Michał Badach. Na szczęście, nikomu nic poważnego się nie stało - dodał.

Dwie osoby ewakuowane z terenu firmy zgłosiły służbom, że źle się czują. Na szczęście ich stan nie był poważny i medycy udzielili im pomocy na miejscu.

Chemikalia zgromadzone w magazynie nie są własnością ewakuowanego zakładu. Nie były też wykorzystywane do produkcji felg.