Z polskich pól już wkrótce mogą całkowicie zniknąć zające. Na Dolnym Śląsku zostało ich tylko kilkadziesiąt sztuk; nie wiele lepiej jest w innych regionach Polski – alarmują naukowcy z Wrocławia.

Polskie szaraki zabija urbanizacja i jej efekty: zanieczyszczenie środowiska i stosowanie środków ochrony roślin, a także fakt, że coraz częściej małe gospodarstwa są zastępowane kilkudziesięciohektarowymi.

Zające potrzebują także zróżnicowanego menu, a niestety uprawy w Polsce są coraz bardziej monotonne. To sprawiło, że część szaraków umarła z głodu. Inne zaś zaatakowała tajemnicza choroba, którą nazwano zespołem zająca szaraka. Niestety o zespole wiadomo tylko tyle, że jest i zabija. Naukowcy nie wiedzą, jak atakuje i jak z nim walczyć.

Jeszcze 20 lat temu na Zachód wysyłano po kilkadziesiąt tysięcy zajęcy rocznie. Teraz w odbudowie populacji szaraków na Dolnym Śląsku ma pomóc sprowadzenie 36 zajęcy ze wschodniej Polski. Posłuchaj relacji Michała Szpaka: