Delegacje rządowe Węgier i Polski, po rozmowach politycznych, spotkały się we wtorkowy wieczór na piłkarskim boisku. Mecz z udziałem obydwu premierów zakończył się remisem 3:3. Strzelcem jednej z bramek był Donald Tusk. Rywalizację stoczono na jednym z warszawskich "Orlików".

Kapitanami obu drużyn byli premierzy Donald Tusk i Gordon Bajnai. Ten ostatni przebywa w Warszawie z oficjalną wizytą.

Tusk wraz z Romanem Koseckim wystąpił w ataku. W pomocy grali m.in. Grzegorz Schetyna, w obronie - Sławomir Nowak i poseł Ireneusz Raś. Strzelcem dwóch pozostałych bramek dla Polski był Kosecki.

Obie drużyny nie oszczędzały się. Strzelec dwóch bramek dla gości, podsekretarz stanu w kancelarii premiera David Koranyi, po zderzeniu z bramkarzem doznał niegroźnej kontuzji. Po opatrzeniu rany wrócił na boisko.