Połowa z ośmiu medalistów ostatnich lekkoatletycznych mistrzostw świata pojawiła się na śniadaniu u premiera - Anita Włodarczyk, Anna Rogowska, Monika Pyrek i Szymon Ziółkowski. Kamila Chudzik odpoczywa, natomiast trzech panów - Majewski, Małachowski i Bednarek jest w drodze na mityng do Tallina.

Po śniadaniu odbyła się uroczystość wręczenia odznaczeń „Za zasługi dla sportu”.

Młodzi sportowcy - czy i oni odwiedzą kiedyś premiera?

Reporter RMF FM Piotr Glinkowski postanowił sprawdzić, jak wygląda sytuacja młodych polskich sportowców i udał się na stadion lekkoatletyczny katowickiego AWF. Może na tym obiekcie mistrzostw świata nie da się rozegrać, jednak Katowice nie mają się czego wstydzić. Nadzieje polskiego sportu mają tam dobre warunki do treningu. Szkolić się możemy we wszystkich konkurencjach, biegowych, rzutowych, skocznościowych, nie ma tutaj najmniejszych przeciwwskazań - mówi Krzysztof Nowak z katowickiego AWF.

W ubiegłym roku stadion został zmodernizowany, jest świetna bieżnia, a nawet miejsce do rzutu kulą. Przy odrobinie szczęścia na tym stadionie wyrosną przyszłe gwiazdy polskiego sportu. To pozytywny przykład z Katowic, ale nie wszędzie jest tak różowo. Rzucająca młotem pod mostem Anita Włodarczyk jest tego najlepszym potwierdzeniem.