Raport komisji ds. VAT zawiera stek pomówień, półprawd, przekłamań, kłamstw i kuriozalną rekomendację w sprawie postawienia przed Trybunałem Stanu byłych premierów i ministrów finansów z czasów koalicji PO-PSL - tak ocenili dokument opozycyjni członkowie komisji.

Sejmowa komisja śledcza ds. VAT przyjęła w piątek, wraz z poprawkami, raport końcowy. Przygotowany przez jej szefa Marcina Horałę (PiS) raport postuluje m.in. Trybunał Stanu dla Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka.

Na briefingu po posiedzeniu komisji trzech jej członków z opozycji oceniło raport.

Absolutnie nie zgadzamy się z tezami, które zostały w tym raporcie przedstawione. W tym raporcie nie ma nic o zachowaniu opozycji w latach 2008-2015, kiedy dzisiaj rządzący wtedy nie popierali działań uszczelniających system podatkowy w Polsce - mówił Zbigniew Konwiński (PO-KO).

Przypomniał, że w większości zmian, "które my wprowadzaliśmy, PiS tych zmian nie popierał, a bardzo często proponował późniejsze wprowadzenie ich w życie."

Tego w raporcie przewodniczącego Horały państwo nie przeczytacie - zaznaczył.

Nie przeczytacie także państwo w raporcie Horały, że w zasadzie świadka koronnego, "a la świadek koronny", uczyniono z osoby, która wielokrotnie podczas posiedzenia komisji, zeznając przed wysoką komisją, posługiwała się nieprawdą, półprawdami czy zwykłymi kłamstwami. Często sobie zaprzeczała. Mówię o pani byłej wiceminister finansów Elżbiecie Chojnie-Duch - stwierdził Konwiński.

Jego zdaniem, "grzechem pierworodnym" tej komisji była uchwała sejmowa ją powołująca i określająca zakres lat, jaki komisja miała zbadać.

Według Konwińskiego, by obiektywnie zbadać problem, "należałoby się również zająć latami wcześniejszymi".

Według kontroli skarbowej w 2006 roku, luka podatku w VAT była wyższa niż na przestrzeni lat aż do roku 2010 - wskazał.

Zaznaczył, że problem z VAT występuje również obecnie.

W latach 2016-17 - według PwC - to jest ponad 40 mld (zł) średniorocznie luka w podatku VAT - powiedział i dodał, że tego w raporcie nie ma.

Mamy tam stek pomówień, półprawd i zwykłych - w mojej ocenie - przekłamań i kłamstw, i kuriozalną rekomendację w sprawie Trybunału Stanu, która absolutnie ośmiesza cały raport i przewodniczącego, i PiS-owską większość tej komisji - skomentował Zbigniew Konwiński.

Genowefa Tokarska (PSL-KP) wskazała, że raport przedstawia "fałszywy obraz w zakresie podatku VAT i podstawowy, zasadniczy błąd dotyczący luki VAT-owskiej, na podstawie której został sporządzony i oceniony".

Wielu świadków występujących przed komisją zwracało uwagę, że nie można bazować na luce VAT-owskiej. Ona może jest porównywalna, ale ona jest wyliczona przez każdy ośrodek inaczej. A więc jest to wartość kalkulacyjna, szacunkowa. Ja bym powiedziała dalej - nawet wyimaginowana dla potrzeb własnych politycznych - tłumaczyła.

Zdaniem posłanki, "raport nie oddaje autentycznej sytuacji w podatku VAT i nie daje też odpowiedzi na podstawowe pytanie: co należy zrobić, żeby tej luki VAT-owskiej nie było, która przecież i dziś również istnieje".

Z kolei Mirosław Pampuch (PO-KO) zauważył, że w raporcie nie ma słowa o podatku akcyzowym.

Jest kilka wzmianek, a cała tematyka związana z tym podatkiem nie podlegała wyjaśnieniom komisji VAT, pomimo tego, że również do analizy przepisów w zakresie tego podatku komisja została powołana - powiedział.

Zdaniem posła, obrady komisji były "bardzo upolitycznione", a ich "głównym elementem były pytania zmierzające do znalezienia haków na premierów, ministrów i szukania tylko i wyłącznie tych elementów, które miałyby negatywnie świadczyć o władzy PO-PSL".

Tych elementów nie znaleziono. Nie ma żadnych twardych dowodów, żeby mówić o postawieniu przed Trybunałem Stanu zarówno byłych premierów, jak i ministrów finansów. Bo żeby postawić dane osoby przed TS, to muszą być wykazane naruszenia Konstytucji lub ustaw. Natomiast w raporcie mamy tylko i wyłącznie stek politycznych domniemań, za którymi nie idą merytoryczne ustalenia - wskazał Mirosław Pampuch.

Komisja śledcza została powołana do zbadania prawidłowości i legalności działań oraz występowania zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 do listopada 2015 roku.