W nocy ze środy na czwartek w całej Polsce ruszy akcja liczenia bezdomnych. Organizuje ją Ministerstwo Pracy a przeprowadzić mają samorządy. Ostatnie takie badanie odbyło się dwa lata temu. Wynikało z niego, że w całym kraju było 30,7 tys. osób bez dachu nad głową.

W ogólnopolskiej akcji liczenia osób bezdomnych wezmą udział m.in. policjanci, strażnicy miejscy i gminni, pracownicy socjalni i wolontariusze. Będą sprawdzać m.in. noclegownie, schroniska, szpitale, areszty, a także dworce, ogródki działkowe i altany. W niektórych regionach, akcja trwa już od rana, będzie również prowadzona w ciągu dnia w czwartek. Raporty z terenu mają trafić do urzędów wojewódzkich, a następnie do resortu pracy i polityki społecznej.

Na Mazowszu - gdzie liczba bezdomnych jest jedną z najwyższych - ok. dwie trzecie osób bezdomnych przebywa w Warszawie. Teraz liczba bezdomnych w stolicy szacowana jest na 2,5-3 tys. osób. W Warszawie w akcji liczenia osób bezdomnych biorą udział przedstawiciele Ośrodków Pomocy Społecznej i strażnicy miejscy. Odwiedzają miejsca, które są zidentyfikowane jak te, gdzie bezdomni przebywają. Odwiedzą także noclegownie, schroniska, gdzie bezdomni spędzają noce - powiedział rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk. Rzeczniczka stołecznej Straży Miejskiej Monika Niżniak dodała, że akcja rozpoczęła się w Warszawie w środę rano.

Przyjęliśmy, że nie ma konieczności prowadzenia działań tylko i wyłącznie w godzinach wieczornych i nocnych, ponieważ mamy doskonałe rozpoznanie, jeśli chodzi o tzw. "topografię bezdomności" na terenie Warszawy. Wszystkie czynności realizujemy już od godzin porannych - dodaje Niżniak. W każdym oddziale terenowym miasta były specjalne patrole strażników, które współpracowały z pracownikami socjalnymi. Dodatkowo zwrócono uwagę wszystkim patrolom, również interwencyjnym, aby w trakcie wykonywania swoich czynności zwracały uwagę na osoby bezdomne i przeprowadzały z nimi rozmowy. Zaczynając oczywiście od pytania: czy ktoś dzisiaj już prowadził z panią/panem tego typu rozmowę - tłumaczy rzeczniczka.

Badania co dwa lata

Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych przeprowadzane jest co dwa lata. Ostatnie odbyło się w nocy z 7 na 8 lutego 2013 r. Doliczono się wtedy 30,7 tys. osób bezdomnych, z tej liczby ok. 22 tys. przebywały w placówkach, a ok. 8,5 tys. nie korzystało z tej formy pomocy.

Ok. 80 proc. bezdomnych to mężczyźni (ponad 24,5 tys. osób), 14,2 proc. - kobiety (4,3 tys.), a 5 proc. dzieci (1,5 tys.). Dzieci przebywały przede wszystkim w placówkach dla samotnych matek oraz w domkach na działkach, w altanach. Najwięcej bezdomnych było w woj. śląskim (3,8 tys.), mazowieckim (3,1 tys.) i dolnośląskim (2,9 tys.); najmniej - w woj. podlaskim (623 osoby), świętokrzyskim (677 osób) oraz lubuskim (726 osób).

W całym kraju jest ok. 650 placówek pomocowych, w większości to noclegownie, które dysponują łącznie 22-23 tys. miejsc. W okresie jesienno-zimowym przy dodatkowych miejscach wszyscy bezdomni mają szansę na nocleg.