Na 3,5 roku więzienia skazał sąd w Jędrzejowie 36-letniego policjanta oskarżonego m.in. o kontakty seksualne z 14-latką. Uniewinniono go natomiast od zarzutu nielegalnego posiadania amunicji. Wyrok nie jest prawomocny. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.

Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód oskarżyła policjanta o to, że od listopada 2007 roku do stycznia 2008 roku dopuścił się wobec małoletniej obcowania płciowego oraz tzw. "innych czynności seksualnych".

Drugi zarzut dotyczył utrwalania za pomocą telefonu komórkowego treści pornograficznych z udziałem poszkodowanej. Mężczyzna miał także zmuszać dziewczynę, by wykonywała takie zdjęcia i wysyłała mu je mms-ami. Groził, że jeśli tego nie zrobi, opublikuje wcześniejsze zdjęcia w internecie.

Policjantowi zarzucono także, że bez zezwolenia posiadał osiem naboi do pistoletu.

W prokuraturze oskarżony nie przyznał się do przestępstw seksualnych. Nie zaprzeczył, że spotykał się z dziewczyną w samochodzie, ale te spotkania miały "charakter towarzyskich pogawędek". Zdjęcia natomiast nastolatka miała robić i przesyłać mu z własnej inicjatywy.

Sprawa wyszła na jaw, gdy rodzina dziewczyny zawiadomiła policję. Mężczyzna pracował na posterunku w Nagłowicach. W policji był zatrudniony od siedmiu lat.

Zbigniew Pedrycz z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji poinformował, że funkcjonariusz jest zawieszony w czynnościach służbowych.