Policyjny poduszkowiec Anakonda stacjonujący na olsztyńskich jeziorach ruszył do pierwszej akcji ratowniczej. Strażacy odkuwali łabędzia przymarzniętego do lodu na jeziorze Krzywym. Dwa tygodnie temu swoją pracę poduszkowiec zaczął dość pechowo - popsuł się już podczas oficjalnej prezentacji.

Łabędź niemy przymarzł do lodu. Ptaka próbowali ratować strażacy, ale ponieważ lód jest w tym miejscu kruchy, poprosili o pomoc policję. Poduszkowiec może bowiem przemieszczać się zarówno po wodzie, jak i lodzie lub błocie. Maszyna kosztowała 160 tys. złotych.