Kolejarska Solidarność nie będzie strajkować i wróci do rozmów ze stroną rządową i samorządami - poinformował związek. To efekt spotkania związkowców z wiceministrem transportu Andrzejem Masselem i przedstawicielami samorządów.

Wiceminister Massel i przedstawiciel samorządowców, marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz zobowiązali się, że w drugiej połowie stycznia na posiedzeniu szczytu kolejowego przedstawią nam swoje kompleksowe wizje funkcjonowania przewozów pasażerskich w Polsce, czyli spełnili nasze główne żądanie, od realizacji którego uzależnialiśmy wznowienie akcji strajkowej w Przewozach Regionalnych - poinformował szef kolejarskiej Solidarności Henryk Grymel.

W połowie grudnia działacze związkowi zagrozili, że jeszcze przed świętami mogą zastrajkować. Decyzję uzależniali od tego, czy resort transportu przedstawi im kompleksową wizję funkcjonowania przewozów pasażerskich w Polsce. Chodziło głównie o warunki funkcjonowania Przewozów Regionalnych - największego polskiego pasażerskiego przewoźnika kolejowego. Spółka boryka się z wielomilionowymi długami. Ostatnio marszałkowie województw, do których należy przewoźnik, podjęli decyzję o podzieleniu go na mniejsze firmy.

W połowie sierpnia związkowcy zorganizowali 24-godzinny strajk i zatrzymali niemal wszystkie z ok. 2,7 tys. pociągów Przewozów Regionalnych. Pod koniec sierpnia zarząd spółki i związkowcy zawarli porozumienie.

Ustalono m.in., że pracownicy spółki - oprócz podwyżki w wysokości średnio 120 zł, którą dostali w sierpniu br. - otrzymają jeszcze średnio o 130 zł więcej od lipca 2012 r. i o 30 zł więcej od początku 2013 r. stanowisk.