Rurociąg Rembelszczyzna-Gustorzyn będzie miał prawie 180 kilometrów długości i zapewni bezpieczeństwo gazowe m.in. mieszkańcom Warszawy i Włocławka. Jego budowa ruszy pod koniec tego roku. Dziś wojewoda kujawsko-pomorski wydał decyzję lokalizacyjną dla inwestycji, która pochłonie prawie 630 mln złotych.

Budowa będzie wyjątkowo trudna, bo gazociąg musi przeciąć 17 większych rzek, 170 dróg różnych kategorii i 7 razy tory kolejowe. Przejdzie też przez prawie 2900 działek. Już wiadomo, że właścicielom części z nich trzeba będzie zapłacić pełne odszkodowania za zajęty teren. Z pozostałymi niebawem ruszą rozmowy. Rurociąg zostanie połączony z gazoportem w Świnoujściu i, co rzadkie, umożliwi transport gazu w dwóch kierunkach.

Zimą z Włocławka do Rembelszczyzny, natomiast w lecie z Rembelszczyzny do Włocławka, gdzie zlokalizowany jest magazyn gazu - mówi Rafał Wittmann ze spółki Gaz-System. Rurociąg ma być gotowy w 2014 roku. Trwałość i szczelność powinien zachować przez co najmniej 50 lat.