Cztery psy straży pożarnej zakończyły przeszukiwanie ruin dawnego szpitala dziecięcego w Gorzowie. Przed południem zawalił się dach budynku.

100 metrów kwadratowych dachu runęło z taką siłą, że przebiło wszystkie trzy kondygnacje budynku. Ponieważ to pustostan istniało ryzyko, że w środku mogą znajdować się bezdomni.

Strażacy użyli kamer termowizyjnych, ale dla upewnienia się, że w środku nie ma ludzi wezwali kolegów z Poznania. Na miejsce przyjechało czternastu ratowników i cztery psy grupy poszukiwawczej. W gruzach nikogo nie było.