Armia Boga zwolniła 10 lekarzy przetrzymywanych w szpitalu w Ratchaburi w Tajlandii. Zakładnikami jest jeszcze ciągle ponad 200 osób.

Partyzanci z "Armii Boga", przetrzymujący od kilku godzin ponad dwieście osób w szpitalu w Ratchaburi w Tajlandii, idą na ustępstwa. Przed chwilą zwolnili dziesięciu lekarzy. Zgodzili się też na rozmowy z przedstawicielem rządu w Bangkoku.

Bojówkarze z Birmy zajęli szpital w nocy. Domagają się, aby tajskie władze zapewniły im opiekę medyczną, a także by otworzyły granicę z birmińską prowincja Karen, gdzie miejscowa ludność jest prześladowana przez wojska rządowe. Partyzanci twierdzą, że w wyniku ostatnich wojsk ucierpiało między innymi dwieście kobiet i dzieci.

Nieoficjalnie wiadomo, że rząd jest gotowy spełnić przynajmniej niektóre żądania partyzantów. Jednak budynek szpitala otoczyło wojsko, a na miejscu są też oddziały anty-terrorystyczne, gotowe do szturmu.

Wiadomości RMF FM 8:45