Policja w Katowicach zatrzymała mężczyznę, który zgłosił kradzież swojego samochodu. Jak się okazało, auto nie zostało skradzione. Mężczyzna sam je spalił, żeby wyłudzić odszkodowanie.

Grozi mu teraz sprawa sądowa w sądzie za oszustwo i składanie fałszywych zeznań.