Wszyscy żołnierze sił pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych, przetrzymywani przez rebeliantów w Sierra Leone - są już wolni.
Potwierdził to rzecznik sił pokojowych stacjonujących w tym afrykańskim kraju David Wimhurst. W niedzielę do stolicy sąsiedniej Liberii, Monrovii - przybyło 85 żołnierzy w błękitnych hełmach.
A wszystko zaczęło się na początku maja. Rebelianci ze Zjednoczonego Frontu Rewolucyjnego wzięli wówczas 500 zakładników.
Żołnierze i cywile przyjechali do Sierra Leone, by nadzorować realizację porozumienia pokojowego, mającego zakończyć trwającą od ośmiu lat wojnę domową.
Wiadomości RMF FM