Minister obrony ujął się za żołnierzami, którzy nie odsłużyli w wojsku
pełnego roku. Janusz Onyszkiewicz zaproponuje resortowi pracy zmianę
przepisów, tak by zasiłek dla bezrobotnych przysługiwał także im. Problem pojawił się, gdy służbę wojskową skrócono do roku, a faktycznie trwała ona krócej.
Zdarzało się, że żołnierze, którzy wrócili do cywila i nie znaleźli
pracy, nie mogli liczyć na zasiłek. Wielu prosiło więc o przedłużenie
służby. Resort obrony chce, by żołnierze mieli prawo do zasiłku po
odsłużeniu 350 dni, a nie jak do tej pory, pełnego roku. Na tej
zmianie skorzystałoby też wojsko. Potrzeba bowiem kilku dni, by
przygotować koszary na kolejny pobór.