​28-letni mieszkaniec Sopotu okradł swoją matkę. Policja zatrzymała go pijanego następnego dnia. To nie był jego pierwszy wybryk, był już wcześniej notowany za pobicie.

Kilka dni temu policjanci z Sopotu dostali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań syn okradł matkę. Policjanci od razu pojechali na miejsce i tam ustalili, że 28-latek wszedł do pokoju matki, a następnie wykorzystując jej nieuwagę, ukradł schowane za łóżkiem 2 tys. zł. 

W trakcie interwencji funkcjonariuszy mężczyzny już nie było w mieszkaniu, od wielu godzin rodzina nie miała też z nim żadnego kontaktu. Policjanci przyjęli od kobiety zawiadomienie o przestępstwie i rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży. 

Następnego dnia podejrzany 28-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy i trafił do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy, a alkomat pokazał u niego 2,6 promila alkoholu.  Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. 

Mężczyzna jest znany sopockim stróżom prawa. Na początku listopada br. podczas imprezy alkoholowej uderzył on z pięści w twarz innego mężczyznę i doprowadził do złamań kości twarzy. Za to przestępstwo sprawca usłyszał już zarzut i poniesie odpowiedzialność karną. Za popełnioną teraz kradzież 28-latek również odpowie przed sądem. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.