W państwowej kasie nie ma pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli - twierdzi rzeczniczka MEN Marta Chrostowska.

Według MEN samorządy dostały już pieniądze na podwyżki dla nauczycieli. Problem w tym, że rząd przewidział na ten rok podniesienie płac nauczycieli średnio o 200 złotych, a niektóre samorządy uznały, że nauczycielom należy się więcej.

Na apele samorządowców, by z budżetu państwa popłynęło do nich więcej pieniędzy na podwyżki przewidziane w znowelizowanej karcie nauczyciela ministerstwo edukacji odpowiada, że nie będzie więcej pieniędzy z budżetu państwa:

To chwalebne, że samorzadowcy chcą by nauczyciele dobrze zarabiali, ale znalezienie pieniędzy nie jest problemem rządu - dodaje Marta Chrostowska. Rzeczniczka MEN podkreśla, że to gminy odpowiadają za utrzymanie szkół i płace nauczycieli.

O wypłacenie podwyżek jeszcze przed wakacjami apeluje w liście do premiera Związek Nauczycielstwa Polskiego. W praktyce jest to jednak mało realne. Większość samorządów zapowiada podwyżki nauczycielskich pensji nie wcześniej niż jesienią. Aby to zrobić niektórzy wójtowie i burmistrzowie muszą zaciągnąć pożyczki w komercyjnych bankach.

Wiadomości RMF FM 12:45