Magazyny muzeów archeologicznych w Polsce są tak przepełnione, że nie chcą przyjmować nowych eksponatów, znalezionych w czasie budowy dróg. Archeolodzy znaleźli na tych terenach dziesiątki ton historycznych przedmiotów. Szybko wypełniły one jednak muzea i teraz brakuje miejsca na nowe skarby odkryte pod ziemią. Tak jest między innymi w Muzeum Archeologicznym w Krakowie.

Swoich wykopalisk do muzeum nie mogą oddać na przykład archeolodzy pracujący w Nowej Hucie na terenie przyszłej trasy S7. Znaleźli oni stare piece, garnki, szpilki, narzędzia, a także około 40 monet praskich. Problem pojawił się jednak, kiedy Muzeum Archeologiczne odmówiło przyjęcia tych skarbów, bo o ile monety są cenne, to już garnki nie.

Niestety ,nie dysponujemy takimi przestrzeniami, żeby przyjmować kilka tysięcy pudeł ze skorupami - mówi Tomasz Wichman z krakowskiego muzeum. Dodaje, że z budżetu państwa nie płyną żadne dodatkowe pieniądze na składowanie wykopalis. Jest to o tyle niezrozumiałe, że polskie przepisy nakazują najpierw badać tereny pod przyszłe autostrady, a potem zwracać znalezione przedmioty do muzeów.