Ta umowa wytycza kolejne kierunki realizacji ważnego projektu, który będzie kolejnym elementem dywersyfikacji źródeł energii w Polsce - stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller. Odniósł się do umowy na prace przedprojektowe ws. elektrowni jądrowej.

Chodzi o tzw. kontrakt pomostowy w sprawie budowy elektrowni jądrowej, który spółka Polskie Elektrownie Jądrowe podpisała w środę z firmą Westinghouse.

Rzecznik rządu pytany podczas konferencji w KPRM o ten kontrakt, podpisany w trakcie zakończonej w środę wizyty w Polsce amerykańskiego prezydenta Joe Bidena, zwrócił uwagę, że umowa ta jest związana z dalszymi etapami realizacji elektrowni jądrowej w naszym kraju. Zaznaczył, że "to kolejny ważny etap" dotyczący tego projektu. Müller zwrócił uwagę, że "kwestie energetyczne, kwestie związane z budową elektrowni jądrowej w Polsce" były też jednym z tematów rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z Bidenem, podczas jego dwudniowej wizyty w Polsce. W przypadku tej pierwszej elektrowni jądrowej naszym partnerem jest strona amerykańska, cieszymy się, że te kolejne etapy są za nami - oświadczył.

Ta umowa wytycza kolejne kierunki realizacji tego ważnego projektu, który będzie kolejnym elementem dywersyfikacji źródeł energii w Polsce. Oprócz gazociągu Baltic Pipe, właśnie elektrownia jądrowa w przyszłości będzie taką ważną rolę pełniła - podkreślił Müller.

Co obejmuje umowa?

Zawarta w środę umowa ma umożliwić m.in. wstępne oszacowanie wartości projektu pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Umowa obejmuje 10 głównych obszarów merytorycznych, m.in. opracowanie szczegółowego modelu realizacji inwestycji, przygotowanie oceny bezpieczeństwa, programu kontroli jakości oraz identyfikację potencjalnych dostawców, z naciskiem na firmy z Polski. Umowa ma pozwolić na rozpoczęcie przez PEJ i Westinghouse pierwszych prac przedprojektowych, zanim dojdzie do uzgodnienia umowy wykonawczej.

Polski rząd w listopadzie 2022 r. wskazał, że technologię do pierwszej elektrowni w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) dostarczy firma Westinghouse i elektrownia powinna stanąć na Pomorzu. PPEJ przewiduje budowę dwóch elektrowni w dwóch różnych lokalizacjach. Według deklaracji przedstawicieli rządu kwestia wyboru technologii i partnera dla drugiej elektrowni w ramach PPEJ jest ciągle otwarta. Pierwszy blok pierwszej elektrowni powinien - zgodnie z rządowymi planami - ruszyć w 2033 r.

Należąca w całości do Skarbu Państwa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe ma przygotować proces inwestycyjny i pełnić rolę inwestora w projekcie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. PEJ będzie także odpowiadać za budowę kolejnych reaktorów o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o wielkoskalowe, wodne ciśnieniowe reaktory jądrowe generacji III+ oraz ich ewentualną eksploatację. Zadaniem spółki jest też wsparcie administracji rządowej w działaniach na rzecz realizacji celów Programu polskiej energetyki jądrowej oraz budowanie poparcia społecznego dla rozwoju energetyki jądrowej.

Westinghouse to dostawca technologii reaktorów jądrowych, usług serwisowych i producent paliwa jądrowego, specjalizujący się w reaktorach wodnych ciśnieniowych PWR. Wywodząca się z USA firma należy obecnie do kanadyjskiego funduszu Brookfield; wkrótce transakcję objęcia części udziałów ma zamknąć kanadyjska firma wydobywająca uran Cameco.