Mieszkańcy Elbląga zgłosili 700 propozycji do budżetu obywatelskiego. Wśród pomysłów są m.in. budowy placów zabaw, remonty chodników, a nawet stworzenie łączy internetowych. Teraz sami elblążanie zdecydują w głosowaniu, które ze zgłoszonych propozycji znajdą się w projekcie budżetu miasta na 2013 rok.
Prezydent Elbląga zaproponował, by na pomysły mieszkańców miasta wydać 2 miliony złotych z podziałem na pięć okręgów wyborczych (po 400 tysięcy złotych). Swoje propozycje mogli zgłaszać ci mieszkańcy, którzy mają czynne prawo wyborcze do Rady Miejskiej w Elblągu.
To pierwsza taka inicjatywa w historii naszego miasta. Liczę na to, że się przyjmie i mieszkańcy chętnie będą zgłaszać swoje propozycje wydatków. Przykład innych miast pokazuje, że takie rozwiązania przynoszą wymierne efekty - mówi prezydent Grzegorz Nowaczyk.
Wśród propozycji mieszkańców są m.in.:
- budowa placu zabaw przy ul. Suwalskiej
- remont chodnika przy ul. Węgrowskiej
- budowa miejsc parkingowych, chodników, wykonanie placu zabaw, oświetlenia i przebudowa drogi przy ul. Mącznej
- zagospodarowanie placu zabaw, utworzenie chodników od numeru 30 do 40 przy ul. Suwalskiej - 8 wniosków
- remont ulicy i chodników przy ul. Pokornej
- remont dachu i elewacji budynku przy Ratuszowej 6
- budowa boiska do piłki nożnej i siatkowej przy ul. Witkiewicza 7
- plac zabaw przy ul. Rycerskiej i pl. Wolności
- wykonanie oświetlenia, ciągu rowerowo-pieszego przy ul. Fromborskiej i przedłużenie do Krasnego Lasu
- pogłębienie oczka wodnego przy ul. Fromborskiej
- progi zwalniające przy ul. Przyjaźni
- utworzenie siłowni przy ul. Oliwskiej.
Wszystkie wnioski analizowane są przez odpowiednie departamenty pod względem formalno-prawnym, gospodarności i możliwości finansowych oraz technicznych. Pozytywnie zaopiniowane propozycje zostaną umieszczone w ankietach, które w październiku będą rozesłane do mieszkańców, z podziałem na poszczególne okręgi wyborcze. Właśnie wtedy elblążanie zdecydują w głosowaniu, które z propozycji znajdą się w projekcie budżetu Elbląga na przyszły rok.