Każdy może zostać superbohaterem - przekonuje Mariusz Kałamaga, pomysłodawca Międzygalaktycznego Zlotu Superbohaterów. Po raz siódmy odbędzie się on w Bytomiu - od 24 do 26 kwietnia. "Z roku na rok jest nas coraz więcej. W zeszłym szło ponad tysiąc osób. Naprawdę robi wrażenie. Wszyscy przebrani. Co fajniejsze, uczestnicy wykorzystują swoją wyobraźnię i wymyślają swoich superbohaterów. Mieliśmy już na przykład Super Sygnalizację Świetlną" - mówi Kałamaga. "Trzeba się ubrać w pelerynkę i przyjść na przemarsz" - zachęca. I przyznaje, że swój strój stworzy w ostatniej chwili.

Magdalena Partyła: Kto może zostać superbohaterem?

Mariusz Kałamaga: Pani.

Ja? Dlaczego?

Każdy może. Fenomen Międzygalaktycznego Zlotu Superbohaterów polega na tym, że zwykłe, codzienne uczynki, takie najprostsze - pomoc starszej kobiecie, uśmiech do kogoś przechodzącego obok, pamiętanie o tym, żeby myjąc zęby, zakręcić wodę - takie małe rzeczy mogą spowodować, że możemy się czuć jak superbohaterzy.

Ilu mamy takich superbohaterów na zlotach?

Międzygalaktyczny Zlot robimy siódmy rok i jest z roku na rok coraz więcej. W zeszłym roku szło ponad tysiąc osób. Naprawdę robi wrażenie.

Wszyscy przebrani?

Wszyscy przebrani. Co fajniejsze, uczestnicy wykorzystują swoją wyobraźnię i wymyślają swoich superbohaterów.

Czyli nie trzeba być Supermenem?


Niekoniecznie, ale oczywiście można, bo nie każdy ma czas na stworzenie przebrania. Chociaż to jest fajne - gdy rodzice spędzają czas z dziećmi, przygotowując stroje. Staramy się zachęcić do tego, żeby wykorzystywać właśnie recykling. Nadać starym rzeczom, których byśmy już nie wykorzystali, nowej żywotności. Dlatego pojawiają się takie postaci jak Super Sygnalizacja Świetlna. Była taka dziewczyna - mówiła, że  jest Super Sygnalizacją, ponieważ u niej zawsze jest zielone. Każdy superbohater dobrze wie, że swoją moc trzeba wykorzystywać tylko w pozytywną stronę.

Tylko pozytywni ludzie?

Tak. Nie spotykaliśmy się tam z żadnymi łobuzami. Przy okazji tej akcji zbieramy potencjalnych dawców szpiku kostnego z fundacją DKMS. Zbieramy krew z akcją Motoserce.

Czyli nie chodzi tylko o zabawę.

Nie, przy okazji jest zabawa, żeby jednak jakoś podziękować tym wszystkim ludziom, którzy poświęcają swój czas. W tym roku dołączyła do nas fundacja "Równe Szanse" Dariusza Michalczewskiego, która promuje aktywny tryb życia. Dzieci teraz poświęcają tyle czasu na siedzenie przy komputerach, konsolach, z komórkami.

Nie należy siedzieć z konsolą, trzeba się ruszać?

Tak jest. Trzeba się ubrać w pelerynkę i przyjść na przemarsz.

Jakie są atrakcje podczas tego zlotu?

Mnóstwo atrakcji. Od stand-up, gdzie wystąpi Wiolka Walaszczyk, Rafał Pacześ i ja, będę gospodarzem sceny, po HartOffanie Teatrem. Na rynku po superprzemarszu, będzie czekała na nas duża scena, na której zagra Marika, November Project, fantastyczny projekt Włodka Dembowskiego z zespołu Łąki Łan z osobami niepełnosprawnymi. Będzie zespół Tabu, reggae'owe odkrycie przystanku Woodstock i nie tylko, bardzo fajni chłopcy.  A oprócz tego koncerty zamknięte w fajnych miejscach. W piątek The Dumplings, taki zespół, polska elektronika, młoda. Jeżdżą już po całym świecie, reprezentują nas. Super, bardzo się cieszę na ten wieczór. Wystąpi Karolina Czarnecka - znana ludziom z piosenki "Hera, koka, hasz, LSD". Później, po koncertach udajemy się do innego lokalu, gdzie będzie after party, gdzie zagra DJ Adamus. A w sobotę, tak jak mówiłem, przemarsz superbohaterów, Marika, Tabu, November Project. Wieczorem w cudownym miejscu, w Bytomiu, rewitalizowana kopalnia Rozbark, przekształcona została w Teatr ROZBARK, świetne miejsce, świetna scena. Po raz pierwszy odbędą się tam koncerty muzyczne, a na nich zgra Pogodno, czyli wielki powrót szaleńców rockandrollowych na scenę. Zespół Mitch & Mitch – muzycy offowi, alternatywni, ale myślę, że z najwyższej półki, jeśli chodzi o scenę Polską. A później znowu tańce, hulanki i swawole.

Strój już przygotowany? Czy to jest tajemnica?

Szczerze?

Na ostatnią chwilę? Jak z PIT-em?

Jak musisz biegać i organizować to dokładnie, jak z PIT-em, na ostatnią chwilę. Ale coś wymyślę.