61-latek manipulował kursami akcji na warszawskiej giełdzie. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu do pięciu lat więzienia, bądź do 5 milionów złotych grzywny.

Mężczyzna miał dwa rachunki papierów wartościowych, z których składał zlecenia na zakup akcji wybranych spółek. Jak ustalili stołeczni policjanci - te duże transakcje, dokonywane głównie na zamknięcie sesji, sprawiały wrażenie, że dana spółka jest atrakcyjna. Wtedy wartość akcji rosła, a Władysław K. odsprzedawał je z zyskiem.

Zauważyła to monitorująca rynek giełdowy Komisja Nadzoru Finansowego.

Zatrzymanemu 61-latkowi grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do 5 lat bądź grzywna do 5 milionów złotych. Wcześniej był już karany za podobne przestępstwo. W 2012 roku został skazany na 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.
(j.)