Nie złamaliśmy procedur i warunków przetargu. O wyborze oferty zdecydowała cena, jaką zaproponowała firma pogrzebowa - tak krakowska prokuratura komentuje informacje reporterów śledczych RMF FM. Ujawniliśmy, że prokuratura okręgowa zawarła umowę na przewóz zwłok z firmą, która pojawiała się w dwóch prowadzonych w Krakowie śledztwach.

Jest to przetarg ogłaszany publicznie. Każdy, kto trudni się tego rodzaju zajęciem, może do takiego przetargu przystąpić. Wymogiem m.in. jest fakt niekaralności - tłumaczy w rozmowie z reporterem RMF FM Markiem Balawajdrem, prokurator Bogusława Marcinkowska:

Jak ustalili nasi reporterzy założyciel Prosmedu, który dla prokuratury świadczy usługi przewozu zwłok, miał poważne kłopoty z prawem. Co więcej został skazany za płatną protekcję. Firma pojawiała się w co najmniej dwóch postępowaniach prowadzonych przez Wydział do spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Pierwsze śledztwo zakończono w grudniu 2007 roku, drugie w grudniu 2008; oba zostały umorzone.

Śledczy badali okoliczności przetargu i konkursu na prowadzenie prosektorium i usług patomorfologicznych w dwóch krakowskich szpitalach – Żeromskiego i Rydygiera. W obu przypadkach stwierdzili, że do przestępstwa nie doszło.

Co ciekawe, prokuratorzy dochodzenie prowadzili, wówczas gdy firma Prosmed już od roku miała podpisaną umowę z prokuraturą okręgową. Pierwsze porozumienie zawarto w 2006 roku, ostanie rok temu (ma ono obowiązywać aż do 2011 roku). To umowa na przewóz zwłok z całego Krakowa.