20 lekarzy, w tym 9 ordynatorów, zrezygnowało z pracy w szpitalu w Starogardzie Gdańskim. Złożyli wypowiedzenia z końcem roku. Powodem jest propozycja obniżenia wynagrodzenia o 10 procent. Dyrektor szpitala Beata Ładyszkowska tłumaczyła reporterowi RMF FM, że nie mogła postąpić inaczej, bo szpital będzie miał zmniejszony kontrakt. Taki masowy exodus lekarzy to kłopot dla władz województwa.

Lekarz wojewódzki przyznaje, że sprawa jest poważna. Dyrekcja szpitala zapewniła go, że chorzy będą mieli opiekę po 3 stycznia. Jerzy Karpiński jest zaskoczony konfliktem. Szpital jest w dobrej kondycji finansowej, również lekarze w nim pracujący. Ordynatorzy - ich pensja podstawowa mieści się w granicach od 16 do 20 tysięcy złotych, natomiast z dyżurami u niektórych osób sięga nawet 30 tysięcy złotych brutto - mówi Karpiński.

Nad konfliktem debatuje teraz walne zgromadzenie wspólników, szczegóły tej debaty i ustalenia powinniśmy poznać jeszcze dziś.