Na karę 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu skazany został w Genewie były premier Ukrainy, Pawło Łazarenko. Tamtejszy trybunał uznał go winnym korupcji, defraudacji mienia publicznego i prania pieniędzy.

Łazarenko nie był obecny na swym genewskim procesie, bowiem od ponad roku przebywa w areszcie w San Francisco, gdzie także oskarżony jest o pranie brudnych pieniędzy.

Genewski trybunał nie miał jednak kłopotów z sądzeniem oskarżonego, Łazarenko bowiem przyznał się do wszystkich stawianych mu zarzutów. Były ukraiński polityk postanowił współpracować ze szwajcarskim i amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, aby uniknąć ekstradycji do swej ojczyzny. Tam bowiem - poza oskarżeniami przywłaszczenia sobie osiemdziesięciu milionów dolarów - ciąży na nim zarzut o udział w podwójnym morderstwie.

Relacja korespondenta RMF FM Tomasza Surdela:

00:40