Amerykańska gospodarka kwitnie, Stany Zjednoczone pozostały jedynym mocarstwem na świecie, administracja Clintona pozostawia gigantyczną nadwyżkę budżetową. Czy zatem obecny wiceprezydent zostanie wkrótce prezydentem?

Coraz częściej mówi się, że Al Gore nie ma szans, żeby zdobyć większość głosów wyborców. Zdaniem profesora Stevena Wayne'a z Uniwersytetu Georgetown, Gore bardzo nieudolnie prowadził swoją kampanię wyborczą. „Bush potrafił zjednoczyć Republikanów, zaś Gore nie budzi entuzjazmu nawet u Demokratów.” Bush zabiegał o głosy w dobrym stylu, skutecznie stosując chwyt Clintona z poprzedniej kampanii, polegający na "przechwyceniu" ulubionych tematów konkurencji i ustawieniu się w centrum, co zmusza rywala do przesunięcia się w stronę bardziej skrajnych pozycji. Skandale w Białym Domu wywarły wrażenie na Republikanach, którzy i tak nie głosowaliby na Gore’a, natomiast wśród Demokratów ustępujący prezydent nadal cieszy się popularnością. O ile Bush utrzymuje typową dla Republikanów przewagę u mężczyzn, o tyle prowadzenie Gore’a u kobiet jest mniejsze niż Demokraci mogliby oczekiwać.

Posłuchaj relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM, Grzegorza Jasińskiego:

11:45