Premier Jerzy Buzek wysłał ministra Jerzego Kropiwnickiego na urlop.

Urlopowanie szefa Rządowego Centrum Studiów Strategicznych to

wypełnienie obietnicy złożonej sobie przez koalicjantów, że politycy

podważający wiarygodność rządu będą karani.

Minister Kropiwnicki przedstawił wczoraj czarne prognozy dotyczące

polskiej gospodarki. Wieszczył między innymi wysoką inflację. Z tego

powodu gwałtownie spadła wartość złotówki. Z rynku zaczęli się

wycofywać zagraniczni inwestorzy. Dla państwa oznacza to, że wzrosły

koszty obsługi długu zagranicznego. Dla tych, którzy wzięli kredyty w

dolarach - że będą za nie więcej płacić.