Średnio co minutę ktoś jej potrzebuje. Co roku liczba jej dawców rośnie o nieco ponad 3,5 proc., ale liczba potrzebujących - ponad dwukrotnie szybciej. Krew, bo o niej mowa, wciąż jest towarem deficytowym. Dziś ruszyły w Polsce Dni Krwiodawstwa. W Toruniu na oddanie krwi na uniwersytecie od rana ustawiały się w kolejce setki studentów.

Dziś oddana krew będzie przydatna tylko przez około miesiąc, ale w przechowalniach poleży znacznie krócej - najwyżej kilka, kilkanaście dni, w zależności od grupy. Co ciekawe, występowanie danej grupy krwi różni się w zależności od regionu. Najczęstszą w Polsce grupą krwi jest grupa A, ale w województwie kujawsko-pomorskim jest to grupa 0 - tłumaczy lekarz z Torunia.

Będę oddawał krew regularnie, bo mam najrzadszą grupę - 0Rh-. - tłumaczy student, z którym rozmawiał nasz reporter. Taką grupę krwi ma około 15 proc. populacji w Europie, dlatego każdy dawca jest na wagę złota.