Zjednoczona Prawica wypala żelazem wszelkiego rodzaju przestępstwa, w tym przestępstwa pedofilskie - zapewnił w poniedziałek wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych i polityk Solidarnej Polski Janusz Kowalski. "Gdyby istniała kara śmierci - powiem to w swoim imieniu - to wszystkich przestępców, którzy krzywdzą dzieci, skazywałbym na karę śmierci" - dodał.

Podczas konferencji Solidarnej Polski i europosła PiS Dominika Tarczyńskiego przywołano słowa, które padły w sobotę na uroczystości z okazji 29. urodzin Radia Maryja. W jej trakcie dyrektor rozgłośni o. Tadeusz Rydzyk nazwał biskupa Edwarda Janiaka "współczesnym męczennikiem mediów".

Ojciec Rydzyk na uroczystościach powiedział m.in.: Dostałem też wiadomość dzisiaj, w czasie mszy świętej od księdza biskupa Edwarda Janiaka, to jest współczesny męczennik mediów, media to zrobiły, media tak robią i nie dajmy się, katolicy, że na księdza jakiegoś zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią i wszyscy się trzęsą; udowodnij, udowodnij, a nie mam udowadniać, że nie jestem wielbłądem.

Stwierdził też: Zwróćmy uwagę na to, co mówią i nie dajmy się, nie dajmy się, i w Kościele nie dajmy się, księża się nie dajmy; to, że ksiądz zgrzeszył, no zgrzeszył, a kto nie ma pokus, niech się pokaże. Ponosimy konsekwencje za nasze czyny, ale to jest straszne, to co się dzieje - dodał dyrektor Radia Maryja.

Politycy zostali zapytani w tym kontekście, czy szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro jako prokurator generalny i minister sprawiedliwości nie powinien od razu stanowczo na takie słowa zareagować.

Wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta odpowiedział, że najlepszym komentarzem są fakty i realne działania. Oczywistym jest, że każdy czyn, który ma charakter pedofilski powinien być przez państwo ścigany i temu służyły zmiany, które przed 2015 rokiem nie śniły się, nie były forsowane przez dzisiejszych polityków opozycji - mówił.

To dzięki panu ministrowi Ziobro w 2017 roku wprowadzono nowy typ przestępstwa polegający na tym, że do listy przestępstw, za nie zgłoszenie których odpowiada się karnie, wpisano właśnie zgwałcenie i pedofilie - podkreślił Kaleta.

Wiceminister wymienił także inny z projektów resortu, który został zrealizowany, czyli rejestr pedofilów. Uważam, że osoby, które popełniają przestępstwo powinny być przez polskie państwo ścigane, jeżeli mowa o osobach, które popełniają czyny o charakterze pedofilskich i te działania, które nasze państwo podejmuje w ostatnich latach jasno świadczą o tym, że jest to surowo piętnowane przestępstwo - mówił Kaleta pytany o wypowiedź o. Rydzyka.

Wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski podkreślał zaś, że "Zjednoczona Prawica wypala żelazem wszelkiego rodzaju przestępstwa, w tym przestępstwa pedofilskie". Nie ma żadnej zgody na to, żeby przestępcy, czy są w mundurach, czy są w sutannach, czy są bez mundurów czy bez sutann, krzywdzili dzieci - mówił.

Jeżeli ktokolwiek krzywdzi dziecko - jego miejsce jest za kratami. Gdyby istniała kara śmierci - powiem to w swoim imieniu - to wszystkich przestępców, którzy krzywdzą dzieci, skazywałby na karę śmierci - powiedział Kowalski.

W połowie października nuncjatura apostolska w Polsce poinformowała, że papież Franciszek przyjął rezygnację biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. Nuncjatura wyjaśniła, że w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie sygnalizowanych zaniedbań bp. Janiaka w sprawie oskarżeń o nadużycia seksualne niektórych duchownych diecezji kaliskiej obowiązuje go nakaz przebywania poza diecezją.

Bp Janiak był jedną z postaci ukazanych w filmie dokumentalnym "Zabawa w chowanego" Tomasza i Marka Sekielskich, opisującego przypadki pedofilii wśród księży. Film przedstawiał historię trzech chłopców - braci Bartłomieja i Jakuba i Andrzeja - wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej - Arkadiusza H. W filmie ukazano, jak biskup Janiak miał kryć przestępstwa seksualne podległych mu księży. Po majowej emisji filmu oświadczenie wydał delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży abp Wojciech Polak. Przesłał też zawiadomienie w sprawie ówczesnego biskupa kaliskiego do nuncjatury.