"Nowy prezydent Jugosławii Vojisław Kosztunica musi uznać specjalny status administrowanego obecnie przez ONZ Kosowa, które zamierza osiągnąć niepodległość" - oznajmił jeden z przywódców kosowskich albańczyków Ramusz Hara-dinaj.
Demokratyczne zmiany w Belgradzie, w Kosowie przyjmowane są z dużą rezerwą, zarówno przez albańską większość, jak i serbską mniejszość prowincji. W Prisztinie na murach dostrzec można zarówno plakaty zwolenników umiarkowanej partii PDK jak i radykalnej UCZK. Vojisław Kosztunica, serbski patriota posądzany przez niektórych o nacjonalizm nie zamierza uszczuplać terytorialnego stanu posiadania Federacji Jugosłowiańskiej – w tym punkcie kontynuuje on politykę Miloszewicia.
Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM z Prisztiny, Grzegorza Dobieckiego:
Pracownicy wielu państwowych zakładów przemysłowych w Niszu, na południu Serbii zmusili do ustąpienia członków zarządu, którzy byli zwolennikami byłego prezydenta Slobodana Miloszewicia. Na sobotnie zaprzysiężenie Vojislava Kosztunicy od razu zareagował też rynek finansowy. Zdecydowanie umocniła się wartość dinara, spadły natomiast ceny walut obcych. Na przykład za niemiecką markę, za którą dotychczas od ulicznego sprzedawcy można było dostać około 40 dinarów, dziś można było dostać najwyżej 25 dinarów. Czarnorynkowy kurs - przy wyraźnie zaniżonych państwowych cenach -jest jedynym obiektywnym wyznacznikiem siły jugosłowiańskiej waluty. Uliczni sprzedawcy mówią, że spadek cen związany jest między innymi z "ceną strachu", jaką trzeba było dotąd płacić handlując walutą. W ostatnich tygodniach rządów Slobodana Miloszewicia groziły
za to trzy dni aresztu i konfiskata pieniędzy.
W niedzielę prezydent Bill Clinton rozmawiał po raz pierwszy z Vojislavem Kosztunicą i obiecał mu dążenie do ocieplenia stosunków między Belgradem i Waszyngtonem. Clinton zadzwonił do nowego prezydenta Jugosławii nazajutrz po jego zaprzysiężeniu. "Clinton przyznał, że prezydent Kosztunica ma wiele ciężkiej pracy przed sobą w celu usunięcia pozostałości reżimu Miloszevicia" - powiedział rzecznik Narodowej Rady Bezpieczeństwa, P.J.Crowley. Dodał, że Clinton zapowiedział zniesienie sankcji w ciągu kilku dni po konsultacjach z Unią Europejską.
00:10
