Zarzut korupcyjny dla byłej rzeczniczki Polskich Linii Lotniczych LOT Barbary P.-K. Dotyczy on organizacji wydarzeń promocyjnych spółki. Była rzecznik, a obecnie dyrektor w spółce, nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów.

Sprawa jest odpryskiem podejrzeń korupcji w PZU.

Spółka PLL LOT złożyła zażalenie na działanie prokuratury, podobnie jak sama podejrzana.

Byłej rzeczniczce zarzucono, że w zamian za pomoc jednej ze spółek w wygraniu zamówienia w LOT, miała otrzymać korzyść w postaci "wsparcia rozwoju kariery koleżanki jej syna".

Polskie Linie Lotnicze LOT informują, że pracownica LOT-u złożyła wyjaśnienia w toczącym się postępowaniu. Spółka podjęła zaś wewnętrznie kroki wyjaśniające. Na tę chwilę nie zamierza jednak podejmować żadnych dalszych decyzji w tej sprawie, pozostając jednocześnie do dyspozycji organów, które ją wyjaśniają.

(edbie)