Zakończył się strajk fińskich transportowców, który od pięciu dni paraliżował ten skandynawski kraj.

Związkowcom udało się wynegocjować z rządem porozumienie, które gwarantuje im trzy-i-pół procentowy wzrost zarobków i kolejne podwyżki w ciągu najbliższych trzech lat. Jutro transportowcy powinni rozpocząć normalną pracę.

W mininoną środę na drogi Finlandii nie wyjechało ponad 10 tysięcy ciężarówek i autobusów. Do strajku przyłączyli sie również pracownicy portów, obsługujących dwie trzecie fińskiego handlu zagranicznego. Kilku ważnym zakładom przemysłowym groziło zamknięcie, jeśli protestujący nie przerwaliby swej akcji. W niektórych miastach były poważne problemy z wywożeniem śmieci. W czwartek premier Paavo Lipponen zaapelował o szybkie podpisanie porozumienia, kończącego strajk, który

kosztował kraj zbyt dużo pieniędzy.

Wiadomości RMF FM 01:45