Pracownicy Biura Ochrony Rządu, jadąc służbowymi BMW, doprowadzili do kolizji na drodze do Olczy. Jak nieoficjalnie dowiedział się RMF FM, dwa samochody odłączyły się wczoraj od kolumny jadącej z premierem. Według świadków, jadąc "na kogutach", ścigały się na drodze.

W okolicach Olczy kierowca jednego z rządowych samochodów zajechał drogę volkswagenowi passatowi, który ratował się ucieczką na pobocze. Sprawę bada policja.

Zajścia na razie nie komentuje BOR. Stosowną informację przekażę, ale muszę najpierw poczynić stosowne ustalenia - powiedział nam pułkownik Jarosław Kanarek z Biura Ochrony Rządu. Gdy poznamy te ustalenia, natychmiast was o nich poinformujemy.

Przypomnijmy, do poprzedniej wpadki BOR-owików doszło podczas wizyty Benedykta XVI. Jeden z funkcjonariuszy postanowił na Jasnej Górze sprawdzić możliwości opancerzonego BMW X 5, rozbijając na parkingu auto warte 600 tysięcy złotych.