Kolejne dwie osoby jeszcze dzisiaj usłyszą zarzut zabójstwa z rozbojem w związku ze śmiercią listonosza z Warszawy. Wczoraj taki zarzut postawiono już jednej osobie. Listonosz zaginął na początku ubiegłego tygodnia na Mokotowie.

Wyszedł roznosić listy i przekazy pocztowe, miał przy sobie około 30 tysięcy złotych. O jego zaginięciu poinformował policję kierownik poczty. Dwa dni po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze zatrzymali dwóch pierwszych podejrzanych w tej sprawie. Do soboty zatrzymano w sumie pięć osób.

Ciało mężczyzny znaleziono pod Warszawą, zakopane w śniegu.