Policjanci zatrzymali koło Warszawy 32-letniego kierowcę autokaru, który przewoził z Austrii do Polski prawie 500 krzewów konopi indyjskich. Za przemyt i posiadanie znacznej ilości środków odurzających grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Mercedes wjechał na jedną ze stacji benzynowych przed wjazdem do stolicy. Tam został zatrzymany przez policjantów z wydziału dw. z przestępczością narkotykową KSP i funkcjonariuszy wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie - podała policja.

W środku pojazdu znaleziono 484 krzewy konopi indyjskich. Narkotyki odkryto również w jego mieszkaniu koło Piaseczna. Zabezpieczono tam 3,5 g marihuany - powiedziała Anna Kędzierzawska. Mężczyzna został aresztowany.