​Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział na konferencji prasowej, że przejazd autostradami zarządzanymi przez państwo ma być bezpłatny już w najbliższe wakacje.

Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że w krótkim czasie przedstawiony zostanie harmonogram zniesienia opłat na płatnych odcinkach autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Mowa o dwóch odcinkach: Konin-Stryków na A2 i Wrocław-Gliwice na A4.

W krótkim czasie przedstawimy harmonogram, tak, by postarać się zrobić to do najbliższych wakacji - aby te autostrady, za które odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zostały zwolnione z opłat najszybciej, jak się da - powiedział Mateusz Morawiecki.

Zgodnie z niedzielną obietnicą Jarosława Kaczyńskiego, koncesyjne odcinki mają być również darmowe "w ciągu roku". Premier stwierdził, że rząd zamierza to zrobić poprzez rozmowy i negocjacje z prywatnymi koncesjonariuszami.

Przystąpimy do rozmów i negocjacji z prywatnymi koncesjonariuszami, aby od nowego roku przedstawić plan likwidacji bramek i darmowego poruszania się po autostradach i drogach ekspresowych w Polsce - przekazał.

Jak wyjaśnił, "chcemy zwiększyć dostępność dróg dla tych, którzy mają mniej zasobne portfele". Zaznaczył, że plany likwidacji opłat na autostradach "nie są niespójne z rozwijaniem kolei". Niech te dwa komponenty komunikacyjne się uzupełniają - dodał premier.

Skąd pieniądze na darmowe autostrady?

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński tłumaczył w niedzielę na Twitterze, skąd będą pieniądze na zniesienie opłat za przejazd autostradami. "Między innymi z wprowadzenia eToll, dzięki czemu oszczędzamy setki milionów złotych na utrzymaniu systemów IT, które sprzedawały Polsce zagraniczne firmy" - napisał Cieszyński.

Jest kwestia, trochę mniejszej wagi, ale dla bardzo wielu ludzi dolegliwa, dla właścicieli samochodów, którzy jeżdżą po autostradach i drogach szybkiego ruchu. Jeżeli chodzi o opłaty państwowe - jeśli tylko uda się uchwalić w odpowiednim czasie ustawy - to w najkrótszym możliwie okresie my to zniesiemy - powiedział w niedzielę Jarosław Kaczyński. Te sytuacje, gdzie autostrady są prywatne, albo są w jakiejś dzierżawie, takie wypadki też istnieją, tam obiecujemy, że w ciągu kolejnego roku to załatwimy - dodał prezes PiS.

Jak działa e-TOLL?

System e-TOLL to rozwiązanie, oparte na technologii pozycjonowania satelitarnego, który od 1 października 2021 roku zastąpiło system viaTOLL. Służy do poboru opłaty elektronicznej za przejazd po wybranych odcinkach autostrad, dróg ekspresowych i krajowych zarządzanych przez GDDKiA. System jest nadzorowany przez Szefa Krajowej Administracji Skarbowej.

e-TOLL jest obowiązkowy dla wszystkich pojazdów samochodowych oraz zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, a także dla autobusów - niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej.