Ustawa nie może dzielić właścicieli nieruchomości na lepszych i gorszych - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Sędziowie uznali, że nie wolno uzależniać odszkodowania za nieruchomość przejętą w Warszawie w czasach Bieruta od tego, czy był to dom jednorodzinny czy wielorodzinny.

Orzeczenie tylko teoretycznie wzmacnia pozycję wywłaszczonych właścicieli nieruchomości wielorodzinnych. Nie daje im prawa do dochodzenia odszkodowań w łatwiejszy sposób, które mają właściciele domów jednorodzinnych. Mogą dochodzić swoich roszczeń odszkodowawczych, ale w drodze postępowań przed sądami powszechnymi a nie w trybie postępowań administracyjnych - tłumaczył pełnomocnik skarżących Krzysztof Sokołowski.

O skali roszczeń mówił wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak. To jest między kilkadziesiąt a jakieś trzysta przypadków. Wartością minimalną ,o jakiej dzisiaj rozmawiamy ,to kilkadziesiąt milionów w górę - dodaje wiceprezydent.

Teraz los właścicieli leży w rękach parlamentu, który jednak nie jest zobowiązany żadnymi terminami.