Czy budowa S17 z Kurowa do Lublina to wdzięczność ministra infrastruktury za kwiaty, jakie otrzymał na początku roku, gdy przetrwał sejmowe głosowanie nad wotum nieufności? Bukiet Cezaremu Grabarczykowi wręczały dwie panie poseł, jedną z nich była Magdalena Gąsior-Marek z Lublina, lobbująca za tą trasą.

O bukiecie wszyscy jednak szybko zapomnieli. Ten gest musiał jednak dobrze pamiętać sam Grabarczyk. A heroizm pani poseł wywarł na nim olbrzymie wrażenie. Może więc bukiet to sposób na ministra i na jego przychylność także w sprawie obwodnicy Krakowa?

Nasz dziennikarz zapytał o to poseł Platformy Obywatelskiej spod Wawelu, Katarzynę Matusiak-Lipiec. Jeśli miałby to być argument, który przechyliłby szalę na korzyść S7, mogę wręczyć nawet pięć bukietów kwiatów - oświadczyła.

Aby plan się powiódł, potrzebny jest kolejny wniosek o odwołanie Grabarczyka. Sądząc po tym, co się dzieje na drogach i na kolei, myślę, że to kwestia najbliższych tygodni. Cóż, zobaczymy, czy znów ktoś bukietami... utoruje sobie drogę.