Anders Hoegstroem skazany za nakłanianie do kradzieży napisu "Arbeit macht frei" z muzeum w Auschwitz, nie będzie odwoływał od wyroku - dowiedział się reporter RMF FM Maciej Grzyb. Ze skazanym mężczyzną widział się w więzieniu jego obrońca. Szwed spędzi za kratami - po odliczeniu tymczasowego aresztowania - ponad 2 lata.

Hoegstroem opuści Polskę w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Wszystko zależy od tego, jak szybko uzgodnione zostanie przekazanie więźnia szwedzkim policjantom. Właściwie już można uruchamiać procedurę przekazania kary do wykonania stronie szwedzkiej, bo takie były uzgodnienia, żeby tą karę Anders Hoegstroem odbył w Szwecji - powiedział sędzia Rafał Lisak.

Szwedzki sąd nie może zmienić polskiego wyroku. Hoegstroem może jednak po odbyciu dwóch trzecich kary starać się o wcześniejsze warunkowe zwolnienie.