Bardzo trudna sytuacja na przejściu granicznym z Białorusią w Kuźnicy na Podlasiu. Od soboty kolejka tirów nie zmniejszyła się praktycznie wcale. Straż graniczna przewiduje, że korek rozładuje się dopiero w poniedziałek.

Kolejka tirów ma ok. 13 km długości, sięga prawie do Sokółki. W niedzielę rano dużą rolę odgrywały trudne warunki na prowadzącej do granicy drodze krajowej nr 19, było wiele śliskich odcinków.

Teraz - jak twierdzą drogowcy - szosa nie jest już śliska, po prostu jest tak wielu chętnych do przekroczenia granicy. To przede wszystkim ciężarówki jadące przez Białoruś do Rosji. Sprawy nie ułatwia także fakt, że białoruscy pogranicznicy nie spieszą się z odprawianiem wjeżdżających do ich kraju tirów.