Zmiana firmy utrzymującej stronę internetową - tak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad tłumaczy, dlaczego 1 listopada wyłączyła serwis drogowy dla kierowców. Wtedy naprawdę mógł się on komuś przydać.

Teoretycznie GDDKiA mogła wybrać inny termin. Obowiązuje nas prawo zamówień publicznych, nie jest to prywatna firma - powtarza jak mantrę Urszula Nelken, rzecznik dyrekcji. Nelken przyznaje jednak, że nie powinno to się zdarzyć.

Według dyrekcji, serwis nie działał 40 minut. W rzeczywistości był wyłączony przez kilka godzin. Został uruchomiony po interwencji dziennikarza RMF FM.