Francja objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej. Przez najbliższe pół roku czekać ją będzie przede wszystkim przygotowywanie reformy instytucji europejskich.

Przeprowadzenie tej reformy - według Paryża - musi koniecznie poprzedzać przyjęcie do Unii nowych członków, w tym Polski. Problem polega jednak na tym, że zdaniem wielu komentatorów sama Francja nie wie do końca, jak przyszła zjednoczona Europa miałaby funkcjonować – lewicowy rząd premiera Lionela Jospina i prawicowy prezydent Jacques Chirac mają odmienną wizję przyszłej Europy.

W niedawnym wystąpieniu na forum Bundestagu Chirac entuzjastycznie odniósł się do propozycji niemieckiego ministra spraw zagranicznych, Joschki Fischera, dotyczącej stworzenia Europy federalnej, która miałaby posiadać własną konstytucję. Rząd Jospina twierdzi, że wypowiedź prezydenta była jego osobistą opinią, która nie pokrywa się z oficjalnym stanowiskiem Francji.

Francja chciałaby, żeby grudniowy szczyt europejski w Nicei położył podwaliny pod reformę instytucji jednoczącego się kontynentu.

Kliknij i posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF FM, Marka Gładysza

11:45