Podająca się za adwokata 34-latka została oskarżona o wyłudzenie 280 tys. zł od kilkudziesięciu osób w Zachodniopomorskiem. Kobieta, która ma wykształcenie prawnicze, ale nigdy nie była wpisana na listę adwokatów, oszukiwała swych klientów od listopada 2006 do lutego 2009 roku. W akcie oskarżenia zarzucono jej popełnienie 30 takich czynów.

Pieniądze - od 50 zł do kilkunastu tysięcy złotych - brała za prowadzenie ich spraw cywilnych. Chodziło m.in. o rozwody i odszkodowania z ubezpieczenia. Klientów - jak ustalono w śledztwie - kobieta pozyskiwała przez znajomych oraz podczas zakupów w sklepie.

W niektórych przyjętych do prowadzenia sprawach pani "mecenas" fałszowała pisma procesowe, dlatego w akcie oskarżenia oprócz oszustwa pojawił się również zarzut podrabiania dokumentów.

Oskarżona przyznała się za winy i zdecydowała na dobrowolne poddanie karze. Mają to być 3 lata więzienia w zawieszeniu na 6 lat oraz 6 tys. zł grzywny.

Akt oskarżenia z wnioskiem o skazanie bez przeprowadzania rozprawy prokuratura w Koszalinie przesłała do Sądu Rejonowego w Koszalinie. Agnieszka P. będzie odpowiadać przed sądem z wolnej stopy. Na początkowym etapie śledztwa kobieta była aresztowana. Potem areszt zamieniono jej na 15 tys. zł. poręczenia majątkowego.