Do sądu w Rzeszowie trafi dzisiaj wniosek ws. skierowania na badania Mariusza Trynkiewicza. W dokumencie przygotowanym przez dyrektora rzeszowskiego więzienia pojawia się sugestia, że pedofil i zabójca czterech chłopców powinien być izolowany po zakończeniu odbywania kary. Trynkiewicz ma wyjść z więzienia 11 lutego.

Wniosek ws. mordercy-pedofila zabierze posłaniec, czyli pracownik zakładu karnego, i zawiezie go do sądu. Zrezygnowano z wysłania dokumentu pocztą, bo to o kilka dni wydłużyłoby procedurę, a czas nagli.

Na razie wniosek leży na biurku dyrektora więzienia, który kompletuje dokumenty i po raz ostatni przed podpisaniem sprawdza treść wniosku - powiedział przed chwilą naszemu reporterowi major Norbert Gaweł. Dyrektor właśnie w tym momencie podejmuje decyzję - dodał podkreślając, że nie wiadomo, jaka ona będzie. Jak podejmie decyzję, będziemy wiedzieć . Dokumenty zostaną przekazane do właściwego sądu i na tym tak naprawdę rola służby więziennej, przynajmniej na tym etapie sprawy, się kończy - mówi Gaweł.

Do wniosku dodano załączniki. Jest opinia psychologiczna, opinia psychiatryczna, jak też ocena funkcjonowania skazanego w procesie resocjalizacji oraz ocena przebiegu jego terapii - powiedział reporterowi RMF FM mjr Norbert Gaweł z zakładu karnego.

Jak nieoficjalnie dowiedział się Maciej Grzyb, opinie te sugerują, by Trynkiewicz był izolowany i taki właśnie jest wniosek dyrektora więzienia.

Ustawa o bestiach wchodzi dzisiaj w życie

W życie weszła dzisiaj tzw. ustawa o bestiach, dotycząca izolacji niebezpiecznych przestępców po odbyciu przez nich kary więzienia. Powstała ona przede wszystkim z myślą o sprawcach zabójstw i gwałtów, którzy w czasach PRL zostali skazani na karę śmierci i którym na mocy amnestii zamieniono tę karę w 1989 roku na 25 lat więzienia. W kodeksie karnym nie było bowiem wówczas kary dożywocia.

Ustawa dotyczy jednak również innych groźnych przestępców, którzy odbywają kary w systemie terapeutycznym i dodatkowo występowały u nich zaburzenia psychiczne bądź preferencji seksualnych, mające taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy", zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.

Nowe przepisy dają możliwość zastosowania wobec takich przestępców nadzoru prewencyjnego albo umieszczenia ich w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Decyzja musi być podjęta przez sąd.