Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski zwalnia w trybie natychmiastowym dwójkę pracowników ambasady Polski w Moskwie. Wczoraj zostali oni zatrzymani przez Straż Graniczną w związku z próbą przemytu około 100 tysięcy sztuk papierosów.

Przyłapana na próbie przemytu dwójka była zatrudniona w ambasadzie naszego kraju w Moskwie na niskich stanowiskach. Według nieoficjalnych informacji PAP, są to recepcjonistka i intendent. Zatrzymani przez Straż Graniczną w Terespolu, zostali już przesłuchiwani. Wartość przemycanych przez nich papierosów szacowana jest na około 50 tysięcy złotych. Grozi im kara finansowa. Straż Graniczna skieruje sprawę do sądu.

Pracownicy ambasady posługiwali się paszportami służbowymi. Towar starali się przemycić samochodem z oznaczeniem korpus dyplomatyczny.

Minister Sikorski podjął decyzję o ich zwolnieniu w trybie natychmiastowym - powiedział rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

MSZ zatrudnia w Polsce i ponad 150 innych krajach około 5 tysięcy osób.