"Lubię pana, panie prezydencie. Szczególnie za pańską otwartość" - tak Donald Tusk napisał na Twitterze do Andrzeja Dudy. W ten sposób odniósł się do słów, jakie padły podczas rozmowy prezydenta z rosyjskimi youtuberami. Andrzej Duda stwierdził w niej, że "Donald Tusk go po prostu nie lubi".

Podczas rozmowy Andrzeja Dudy z osobą podszywającą się pod sekretarza ONZ, pojawił się m.in. temat osób LGBT. Żartowniś wskazał, że Donald Tusk poskarżył się António Guterresowi, iż Duda dyskryminuje osoby nieheteronormatywne. Duda wyparł się tego i stwierdził, że Donald Tusk po prostu go nie lubi.

Do tych słów odniósł się na na Twitterze były premier. "Lubię pana, panie prezydencie. Szczególnie za pańską otwartość" - napisał Tusk. 

Swoją rozmowę z youtuberami skomentował na Twitterze także sam Andrzej Duda. 

W trakcie rozmowy zorientowałem się, że coś chyba jest nie tak. Sekretarz Generalny nie wymawia aż tak dobrze słowa »żubrówka«, choć głos był bardzo podobny - stwierdził prezydent. 

W rozmowie z - jak okazało się - rosyjskimi youtuberami, Andrzej Duda tłumaczył także m.in. jak wygląda sytuacja epidemiologiczna w Polsce. Podkreślał, że w naszym kraj epidemia jest pod kontrolą. Podpuszczany przez youtubera przyznał, że być może źródłem koronawirusa w Polsce są Ukraińcy. Dodał jednak, że to trudne do rozwikłania.

Człowiek podający się za sekretarza generalnego ONZ poruszył też temat pomników Armii Czerwonej w Polsce. Dopytywał Dudę, czy polski prezydent nie chciałby odzyskać Lwowa i innych terenów, które niegdyś należały do Polski. "Nie, żadna polityczna siła w Polsce nie ma takich postulatów" - odpowiedział prezydent.

Youtuber opowiedział też, że Rafał Trzaskowski kontaktował się z sekretarzem generalny ONZ i powiedział mu, że to on wygrał wybory. Duda zareagował zdziwieniem. Opowiedział też, że wybory były uczciwe.

Pada też kilka komentarzy dotyczących... żubrówki. Z treści wynika, że rozmowa odbyła się pomiędzy niedzielą a poniedziałkowym wieczorem, bo prezydent mówi o tym, że czeka jeszcze na ogłoszenie przez PKW oficjalnych wyników wyborów.

CAŁA TREŚĆ ROZMOWY DO PRZECZYTANIA TUTAJ

Rozmowa ukazała się na kanale Vovan222prank, za który odpowiadają Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow. Andrzej Duda nie jest ich pierwszą ofiarą. Youtuberzy "wkręcili" już księcia Harry’ego, Eltona Johna, prawdopodobnie Berniego Sandersa, Recepa Tayyip Erdogana, Jean Claude'a Junckera, Borisa Johnsona.