Obecny dowódca tajnej jednostki specjalnej GROM - choć zabrania tego prawo - jest formalnie, zgodnie z sądowymi dokumentami, prezesem prywatnej spółki, która mieści się w jego domu - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Według gazety, w sądzie gospodarczym i internecie adres dowódcy GROM-u płk. Dariusza Zawadki, może znaleźć każdy.

W Krajowym Rejestrze Sądowym figuruje bowiem spółka, jaką trzy lata temu Zawadka (wówczas w rezerwie) założył z Wojciechem Brochwiczem, znanym adwokatem, byłym dyrektorem UOP. Adres - to prywatne mieszkanie Zawadki.

Spółka, która miała się zajmować handlem paliwami i działalnością detektywistyczną, nigdy nie wystartowała - twierdzi Zawadka. Tym niemniej, według dokumentów, szef GROM nadal ma w niej udziały i wciąż jest w zarządzie. A jeśli tak, to oznacza to działanie wbrew prawu, bo ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych zabrania im wchodzić w skład organów spółek czy fundacji. Pułkownik twierdzi jednak, że udziały sprzedał w grudniu minionego roku i nie wie, dlaczego nabywca nie zgłosił tego do KRS.

Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", wyjaśnieniem, czy szef GROM-u nie popełnił błędu afiszując się z domowym adresem, od kilku dni zajmuje się Żandarmeria Wojskowa.