Obrażał policjantów, znieważał, szarpał ich i groził zwolnieniem ze służby. Doradca wicepremiera Leppera został zatrzymany w nocy za awanturowanie się. Mężczyzna najpierw porysował inny samochód swoim autem, a potem nie chciał oddać dowodu rejestracyjnego.

Wtedy mężczyzna zaczął zachowywać się agresywnie, wyrwał policjantowi z ręki dowód rejestracyjny. Wulgarne słowa, obrażanie – jeśli do policjantów mówi się bandyto, to mogą się czuć znieważeni – i również na każdą czynność, którą próbowali wykonać była agresywna reakcja tego pana, odpychanie i szarpanie - mówi RMF FM Magdalena Zielińska, rzecznik wojewódzkiej komendy policji w Łodzi. Za obrażanie funkcjonariuszy doradcy grożą trzy lata więzienia.