Były premier Donald Tusk ma stanąć przed komisją śledczą ds. VAT. Przesłuchanie zaplanowano na środę na godzinę 10. Komisja zakłada, że Tusk stawi się na przesłuchanie, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia jego obecności – informuje jej wiceprzewodniczący Kazimierz Smoliński.

Oficjalnego potwierdzenia nie mamy. Wezwanie zostało odebrane i nie mamy żadnej odpowiedzi - powiedział wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. VAT Kazimierz Smoliński (PiS) pytany o zaplanowane na środę przesłuchanie Donalda Tuska. Smoliński dodał, że komisja zakłada, że Donald Tusk stawi się na przesłuchanie. Wezwanie odebrano, więc gdyby miał się nie stawić to jakieś usprawiedliwienie powinien przysłać. Jesteśmy przygotowani na przesłuchanie premiera - poinformował.

Smoliński, pytany o przesłuchanie byłego premiera, ocenił, że wielu świadków, którzy już zeznawali przed komisją ds. VAT potwierdzało, że informacje o spadku wpływów z tytułu podatku od towarów i usług były przekazywane do kancelarii premiera Tuska. Znamy słynny raport CBŚ z 2008 r., że już w paliwach się źle działo. Ja szczególnie o paliwa chciałbym pytać, bo to był największy problem przez całe 8 lat. To co ostatnio przecież prezesi tych izb paliwowych stwierdzali to miliardy uciekały. Zajmowano się setkami milionów - to oczywiście jest ważne - w stali 100 mln zł, czy w złomie 400 mln zł rocznie były straty. Tym się zajmowano, a tam gdzie 3 do 8 mld zł rocznie uciekało - bo o takich kwotach mówimy - to praktycznie nie zrobiono nic według branży - powiedział Smoliński. Jest sporo tych pytań. Chcemy się dowiedzieć, jaką wiedzę miał premier i co z tą wiedzą zrobił - dodał wiceprzewodniczący komisji ds. VAT.

Komisja została powołana w lipcu ubiegłego roku. Zajmuje się problemem ściągalności podatku VAT za rządów PO-PSL. Według obecnie rządzących  luka we wpływach z podatku wyniosła wtedy co najmniej 250 mld zł.